Czy można zostać burmistrzem wielkiego miasta, będąc w stanie śpiączki farmakologicznej? Okazuje się, że można, choć wcześniej nikt tego nie próbował. Zresztą Henriette Reker, jasnowłosa prawniczka z Kolonii, kandydująca na stanowisko burmistrza, też prowadziła spokojną kampanię wyborczą. – Dzień dobry, prosimy bliżej – powiedziała z miłym uśmiechem do niepozornego mężczyzny w dżinsach, z plecaczkiem, który stanął koło jej wyborczego stoiska na rynku.
30.10.2015
Numer 22.2015