Podobno Państwo Islamskie przyznało się do zamachu na arcyksięcia Ferdynanda...
Francuski rząd szybko podkreślił, że masakra w Nicei była zamachem terrorystycznym. Jakby się ociągając i nie wprost, Państwo Islamskie przypisało sobie w końcu czyn Tunezyjczyka Mohameda Lahouaieja-Bouhlela. Najwidoczniej mieli tam kłopoty z „żołnierzem Państwa Islamskiego”, który był niewierzący, pił alkohol i nie przestrzegał islamistycznej moralności. Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve nie był wprawdzie z początku pewien, czy sprawca jest terrorystą z islamskimi powiązaniami, ale już premier Manuel Valls uznał to za fakt od samego początku.
05.08.2016
Numer 16.2016