W rubryce „hobby” Nariyasu Mishima zawsze wpisuje „muzyka” – i nie bez powodu, gdyż na co dzień jest prezesem firmy pogrzebowej World Music Cemetery. – Pewnego razu, będąc na wiedeńskim Cmentarzu Centralnym, zapragnąłem spocząć na zawsze w towarzystwie Mozarta, Schuberta i Beethovena – opowiada. Jak pomyślał, tak zrobił. Dla siebie i swoich najlepszych przyjaciół zakupił 300 miejsc na tej słynnej nekropolii. Uroczysta ceremonia pożegnalna w gronie najbliższych kosztować będzie – łącznie z transportem urny samolotem – 24 tys.
27.10.2017
Numer 22.2017