Mam 71 lat, ale codziennie staram się nauczyć czegoś nowego – mówi Diane Keaton. Bo przecież – „Zawsze jest czas na miłość”...
Muszę się do czegoś przyznać. Przed dwoma laty omal pani nie potrąciłem samochodem.
Diane Keaton: Ojej, jak to?
Spacerowała pani z Woodym Allenem po Beverly Hills i w pewnej chwili po prostu przechodziliście przez ulicę…
Och, proszę się nie przejmować. Wszystko wskazuje na to, że wciąż żyję. I o ile się orientuję, Woody Allen też czuje się całkiem nieźle. Nie musi więc pan przepraszać. To raczej ja powinnam być wdzięczna, że nas pan jednak nie przejechał.
19.12.2017
Numer 26.2017