W Domu Terroru (węg. Terror Háza) w Budapeszcie, jednej z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych węgierskiej stolicy, na obracającej się platformie stoją dwa manekiny. Jeden ma na sobie mundur komunistycznej służby bezpieczeństwa, a drugi faszystowskich Strzałokrzyżowców (założone w 1935 r. na Węgrzech faszystowskie ugrupowanie kolaborujące podczas II wojny z nazistowskimi Niemcami – przyp. FORUM). To milczący świadkowie traum, jakie dotknęły ten zakątek Europy w XX wieku, Mária Schmidt, dyrektorka budapesztańskiego muzeum, mówi, że chciałaby pokazać wystawę niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, by przypomnieć jej, iż w 1945 r.