Do tej pory kojarzyła się z balami przedszkolaków, Halloween i karnawałem. Pandemia nadała jej nowe oblicze.
„Człowiek jest jeno maską, jeno kłamstwem i obłudą” – pisał z pesymistyczną zadumą Blaise Pascal. Co więcej, choćbyśmy starali się zrzucić maskę, to „nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę” – dopowiadał Witold Gombrowicz. Z całą pewnością motyw maski jest jednym z najważniejszych symboli w dziejach europejskiej kultury. Niemniej jednak w naszej codzienności od dawna traktowaliśmy ją po macoszemu. Została zepchnięta do roli tandetnego jarmarcznego gadżetu.
23.04.2020
Numer 9.2020