Pojawiam się i znikam – powinien zaśpiewać przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un, jeśli żyje. Po raz kolejny w tym roku przestał pokazywać się publicznie na kilkanaście dni i znów pojawiły się pogłoski o jego śmierci. Miałoby o tym świadczyć m.in. usunięcie gigantycznych portretów poprzednich przywódców, Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila, z głównego placu w Pjongjangu. Światowe media spekulują, że prace renowacyjne mogą stanowić część przygotowań do uroczystości pogrzebowych Kim Dzong Una.
21.05.2020
Numer 11.2020