Armia obaliła prezydenta Mali. Czy kolejny wojskowy przewrót może doprowadzić do demokracji?
Choć brzmi to szokująco, takie informacje dochodzą z Afryki dość regularnie: prezydent i premier aresztowani, na ulicach wojsko, ktoś w oficerskim mundurze zapewnia w telewizji, że oto nadchodzą czasy szczęścia i sprawiedliwości. Jednak wiadomości z Bamako, stolicy Mali, mogły zaskakiwać. Nie tylko dlatego, że raptem kilka lat temu krajem zatrząsł poprzedni zamach stanu, który wyniósł do władzy obecnego prezydenta, Ibrahima Boubacara Keïtę. W wyborach niecałe dwa lata temu potwierdził swój demokratyczny mandat.
27.08.2020
Numer 18.2020