Nie zostanie posłem, a co najwyżej... premierem. Wyborczy sukces Albina Kurtiego w Kosowie to policzek dla polityki amerykańskiej na Bałkanach.
Drugie podejście
Triumf nie nadszedł nieoczekiwanie, wrażenie robi jego skala.
Partia byłego działacza studenckiego prawie podwoiła swój wynik w wyborach parlamentarnych w Kosowie. Albin Kurti mógłby w przyszłości spokojnie rządzić z niemal absolutną większością. Swoim wyborcom nękanym przez kryzys koronawirusowy i korupcję obiecał sprawiedliwość i pracę. To już druga próba dojścia do władzy w jego karierze. Kurti oskarża byłych bojowników z wojny kosowskiej w 1998 i 1999 r.
11.03.2021
Numer 6.2021