Każdego roku chmary motyli monarchy przemierzają ponad cztery tysiące kilometrów, z Kanady do Meksyku. Niestety, migrującym owadom zagrażają zmiany w środowisku.
Trzeba się zerwać w środku nocy, aby ujrzeć jedno z najdziwniejszych zjawisk przyrodniczych. Meksykański przewodnik wskazuje drogę na krętych górskich ścieżkach. Jeszcze przed pierwszym brzaskiem grupka turystów dociera do zalesionej doliny. W powietrzu unosi się zapach żywicy i wilgotnej ziemi. Wokół panuje cisza i spokój. Mieszkańcy doliny jeszcze śpią.
Vincent Jolly, reporter „Le Figaro Magazine”, przygląda się drzewom, które wznoszą się wysoko ku rozgwieżdżonemu niebu.
29.07.2021
Numer 16.2021