Awanturujący się gość galerii Tretiakowskiej w Moskwie zaciera ręce z zadowolenia. Niejaki Siergiej Szadrin w stosownym donosie wyraża swoje zaniepokojenie faktem, że część wystawianych tam dzieł „zawiera symbole szkodliwej ideologii”, przejawia „głęboki pesymizm” albo wzbudza uczucie „pustki i beznadziei”. Mało tego, na niektórych pracach z końca XX stulecia pojawiają się wątki „alkoholizmu”, „pogrzebów”, a na serii portretów nawiązujących do „Ostatniej Wieczerzy” trudno się połapać, kto jest Judaszem.
24.02.2023
Numer 05.2023