Indyjska mistrzyni olimpijska Sakszi Malik wraz z koleżankami i kolegami z zapaśniczej reprezentacji próbowała wedrzeć się do nowego budynku parlamentu, uroczyście otwieranego przez premiera Narendrę Modiego. Doszło do przepychanek z policją, po których wszyscy trafili do aresztu, ale po kilku godzinach zostali wypuszczeni. Zapaśnicy koczują w Delhi od 23 kwietnia, domagając się zatrzymania szefa związku, Bridźbuśana Śarana Singha, pod zarzutem molestowania seksualnego zawodniczek.
Singh, wpływowy członek rządzącej partii BJP, który kiedyś próbował zastrzelić rywala i się chwalił, że „zabił raz człowieka”, twierdzi, iż oskarżenia o wykorzystywanie kobiet, malwersacje finansowe oraz fizyczne znęcanie się nad podwładnymi są „motywowane politycznie”.