Sankcje, inflacja i bieda. W atmosferze powszechnego braku wszystkiego zanika również irańska klasa średnia.
Ali Chosrawani najchętniej sprzedawałby mercedesy lub bmw. To najukochańsze marki samochodowe w mieście, jak twierdzi. – Jeśli trafiają na rynek, nie potrzebują reklamy. Problem polega jednak na tym, że Chosrawani mieszka w Teheranie. Salon samochodowy, w którym pracuje, znajduje się w centrum dzielnicy Szeriati. Obecnie na irański rynek nie trafiają żadne auta z zagranicy, przynajmniej oficjalnie. Przemyt luksusowych marek trwa jak zawsze, ale Ali nielegalnym handlem – jak podkreśla – się nie zajmuje.
13.08.2021
Numer 17.2021