Europa

Mer mówi „merde”

Prawicowe rządy w Béziers – zapowiedź zmian we Francji

Numer „Świat i ludzie 2017”
Mer Robert Ménard uzbroił straż miejską w „nowego przyjaciela”. I chce, żeby wszyscy o tym wiedzieli. Mer Robert Ménard uzbroił straż miejską w „nowego przyjaciela”. I chce, żeby wszyscy o tym wiedzieli. SIPA / East News
Jak wyglądałaby Francja pod rządami Frontu Narodowego? Jedźcie do Béziers i zobaczcie sami. Jeśli oczywiście jesteście biali...
„Nadchodzą imigranci!”. Ménard był kiedyś lewicującym reporterem, później nawrócił się na „niepokorną” publicystykę. Jako mer Béziers zmienił lokalną gazetę w tabloid – niepoprawny politycznie i wielce poczytny...AFP/East News „Nadchodzą imigranci!”. Ménard był kiedyś lewicującym reporterem, później nawrócił się na „niepokorną” publicystykę. Jako mer Béziers zmienił lokalną gazetę w tabloid – niepoprawny politycznie i wielce poczytny...

Kamizelki kuloodporne, ciemnogranatowe mundury i buty na grubej podeszwie. Do tego marsowe miny i ostry ton głosu. Gliniarze patrolują miasto. Tu wylegitymują dwóch nastolatków z puszkami piwa w ręku, tam zwrócą uwagę mieszkance, żeby usunęła materac z balkonu. W pobliżu bazarku spisują dwóch bezdomnych. – Nie pozwalają nam żebrać ani nawet usiąść na murku. Powiedzieliśmy im, że chodnik jest dla każdego. A oni na to: „Nie dla was.

29.12.2016 Numer „Świat i ludzie 2017”
Reklama