Migracje

Noc jest porą topielców

Ucieczka z Karaibów

Numer 16.2021
Przypłynęły. Łodzie nieproszonych gości na wyspę Mona należącej do Portoryko. Amerykańskie marzenie jest już o krok, trzeba się tylko dobrze ukryć przed strażnikami. Przypłynęły. Łodzie nieproszonych gości na wyspę Mona należącej do Portoryko. Amerykańskie marzenie jest już o krok, trzeba się tylko dobrze ukryć przed strażnikami. Getty Images
Cieśnina Mona między wyspami Haiti a Portoryko co roku pochłania setki ofiar. Mimo to wielu nielegalnych migrantów podejmuje ryzyko przeprawy przez morze.
Shutterstock

W tę bezksiężycową noc jest ciemno choć oko wykol. W Michès nadszedł czas, aby wypłynąć w morze. Dawniej mieszkańcy tego małego miasteczka na północnym wschodzie Dominikany wyruszali pod osłoną nocy na połowy, aby dobrać się do ryb pluskających tuż pod powierzchnią. Obecnie miejscowi rybacy mają lepsze zajęcie. Gdy księżyc jest w nowiu, szmuglują ludzi lub narkotyki do Portoryko.

Wieczorem w zaroślach na pobliskich wzgórzach kryje się kilkunastu mężczyzn objuczonych kanistrami z benzyną i plecakami z jedzeniem.

29.07.2021 Numer 16.2021
Reklama