Przez ostatnie tygodnie w falach Morza Śródziemnego zginęło blisko dwa tysiące nielegalnych imigrantów z Afryki. Europa znalazła rozwiązanie: zniszczymy łodzie przemytników, skończą się tragedie. Tymczasem na libijskim wybrzeżu na przerzut do Europy czeka nawet milion zdesperowanych uchodźców.
Kalifornia przeżywa najgorszą suszę od tysiąca lat. Po raz pierwszy w historii wprowadzono reglamentację wody. Natura powaliła na kolana jeden z najbogatszych stanów USA.
Tuż przed wyborami w Wlk. Brytanii Partia Pracy Eda Milibanda i rządzący konserwatyści Davida Camerona idą łeb w łeb. To jednak Milibandowi daje się więcej szans na końcowe zwycięstwo. A jeszcze rok temu jego partyjni koledzy próbowali go wymienić na bardziej obiecującego lidera.
Kochają ją i nienawidzą – tak Douglas Kennedy, bestselerowy pisarz amerykański, ujmuje najkrócej szanse Hillary Clinton w wyścigu do Białego Domu.
.
W pogodne, księżycowe noce przekradają się przez granicę, by zabijać nosorożce, których rogi są droższe od złota i heroiny. Czasem polują na ludzi – o czym przekonał się niemiecki dziennikarz, który dostał się u nich do niewoli.
Maleńki Jiacheng został porwany wprost ze swego łóżeczka. Jego ojciec od sześciu lat przetrząsa cały kraj w poszukiwaniu syna, nie mogąc liczyć na pomoc władz. Podobny los spotyka co roku dziesiątki tysięcy małych Chińczyków.
Krwawa wojna domowa w Kolumbii trwa nieprzerwanie od ponad pół wieku. Teraz jest szansa na jej zakończenie, ale negocjatorzy obu stron muszą zachować stalowe nerwy.
W Norylsku wszystko jest „naj”. To miasto jest najzimniejszą, położoną najdalej na północ i jedną z najbardziej zanieczyszczonych aglomeracji na świecie. A jednak jego mieszkańcy za żadne skarby nie chcą się stąd wyprowadzać.
Ludobójstwo Ormian jest w Turcji tematem zakazanym, ale nie sposób go już przemilczeć, bo nawet Turcy odkrywają swoje ormiańskie korzenie.
„Pij w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek, sobotę i niedzielę” – zachęca ludowa przyśpiewka z Korei Północnej. A naród jest tam posłuszny...
Erich von Däniken od 50 lat zapowiada powrót istot pozaziemskich, które niegdyś odwiedziły Ziemię i pomagały ludziom pierwotnym w początkach cywilizacji. Ludzie epoki kamienia – zdaniem szwajcarskiego pisarza – uznali te istoty za bogów, co dało początek różnym religiom. Autor wielu bestselerów, który właśnie skończył 80 lat, dla jednych jest guru, inni zaś otwarcie kpią z jego przekonań.
Neapol jest jak pizza. Na wierzchu wielobarwna warstwa starych pałaców, chaosu, wygodnictwa i złodziejstwa, a pod nią fundament szczerości i gościnności. Są tacy, którzy dostrzegają tylko to, co na wierzchu, ale w pizzy – i w tym mieście – najważniejsze jest ciasto.
Według jednej z wersji słowo „pizza” pochodzi od łacińskiego czasownika „pinsare” (ugniatać) i oznacza płaski chleb. Każdy z regionów Włoch sławi się swoją odmianą.
Krwawa zemsta przynosi chwilową ulgę, ale często staje się klątwą na całe życie. Nawet jeśli została dokonana z imieniem Boga na ustach.